"Piąte dziecko" Dorisa Lessinga to powieść w istocie psychologiczna jednak utrzyma w tonie literatury grozy.
Małżeństwo wyprowadzające sie z Londynu i kupujące dom na uboczu świata. Ich marzeniem jest mieć 6 dzieci..w gruncie rzeczy banał nie prawda? Piąte dziecko to opowieść o utracie złudzeń ,o tym, jak mało zależy od nas samych.Dom tętni radością, jest miejscem rodzinnych spotkań, spełnia się ich odwieczne marzenie -na świat przychodzą kolejne dzieci. jednak kobieta rodzi piąte dziecko-chłopczyka.. I w tym miejscu sielanka rodziny Lovattów zostaje przerwana..
Chłopiec uznany przez lekarzy za zdrowego psychicznie, jedynie na swój wiec zbyt rozwiniętego i zamkniętego w sobie, budzi w najbliższych strach, niechęć a nawet nienawiść. Najbliższa rodzina wydaje wyrok: skazuje syna na zakład psychiatryczny.
Autor stawia trudne pytanie o istotę miłości matki do dziecka. Kobieta wbrew mężowi, wbrew całej rodziny postanawia walczyć o syna. Przyjdzie jej jednak zapłacić za to wysoką cenę... bardzo wysoką..
Powstała też kolejna część tej oto książki pod tytułem "Podróż Bena" ale to kolejnym razem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz