środa, 30 kwietnia 2008

"Makbet" William Shakespeare



Słynna tragedia obrazuje ludzką ambicję, niszczącą żądzę władzy, odwieczny morał, iż nie można zbudować trwałej struktury na przemocy i krzywdzie- i że "zło rodzi kolejne zło".

Dowodzą tego dzieje Makbeta- szkockiego wodza, który uwierzył w przepowiednie czarownic, iż będzie królem, uwierzył do tego stopnia, iż dokonał królobójstwa, a potem następnych morderstw.

Motorem popychającym go do działania jest niepowtarzalna kreacja kobiety demonicznej, femme fatale- Lady Makbet.
Oboje małżonkowie przechodzą przemianę, oboje giną- nie mogą unieść ciężaru popełnionej zbrodni.

Ważne jest w tragedii świat fantazji- demonów i czarownic, które właściwie uruchamiają machinę zbrodni przepowiadając mu częściowo przyszłość.

Lektura skłania do refleksji- to literackie ukazanie ludzkich żądz i pragnień, utajonych w psychice, to refleksja nad ludzkim życiem.

wtorek, 29 kwietnia 2008

jak zachęcić Dziecko do czytania?


Postanowiłam zająć się tym tematem, ponieważ wcześniej czy później każdego i każdą z nas będzie on w przyszłości dotyczył ;) Jeśli nie w przyszłej pracy pedagoga to chociażby w roli mamy albo taty..
Jak - w dobie dzisiejszych multimediów, dvd-telewizorów, bajek na wyciągnięcie ręki, zachęcić dziecko do książek?
Co zrobić by wyrobić w dziecku nawyk czytania?

1. Stwórz dziecku sytuację, w której może popisać się tym, ile już potrafi
2. Chwal je nawet przesadnie, za to, co już umie;
3. Znajdź czas każdego dnia - choć pół godziny - na to, by czytać głośno dziecku: pamiętaj dzieci uwielbiają słuchać wiele razy tej samej bajki czy opowiadania.
4. Czytając dziecku bierz je na kolana i przytulaj: czytanie będzie kojarzone z miłością i ciepłem.
5. Świeć przykładem i pokazuj dziecku, że czytasz z przyjemnością

to tylko niektóre z praktycznych porad.

Dobra książka dla dzieci, którą można czytać na głos, przynosi radość dzieciom i dorosłym. Buduje pomost miedzy pokoleniami. Tworzy więzi przyjaźni, która pomoże rodzicom przeżyć wspólnie z ich dzieckiem trudny okres dorastania.

poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Kobieca magia, zaklęcia i wyobraźnia ;))

Świat będący miejscem nieustannej rywalizacji pokoleń. Walki, która w rezultacie prowadzi tylko do jednego. Nieustannie do tego samego…
Z Okazji nadchodzącego tak wspaniałego czasu w naszym zyciu mianowicie sesji może warto zastosować jakis relaxik =)? Moze spacerek.. ;)? A moze książka Judy Budnitz - "Gdybym Ci kiedyś powiedziala" która dość niedawno bo pod koniec 2007 roku pojawila sie w naszych ksiegarniach ;)
" W mrocznym świecie pełnym kobiecej magii, zaklęć i wyobraźni zdarza się to, czego nie sposób racjonalnie wyjaśnić" brzmi inspirujaco nie prawdaż ;)Gdybym ci kiedyś powiedziała jest historią rozpisaną na głosy czterech pokoleń kobiet,z których każda z nich opowiada Nam swoją historię,Każda z nich wciąga Nas w swój świat. Głównymi bohaterkami sa emigrantki Lany, Sashie, Mary i Nomie które w nowym miejscu próbują stworzyć własny świat. Żyją tu pół-ludzie, pół-zwierzęta, o wszystkich losach decydują trzy stare wiedźmy, w tym czasie miłość zespala dwoje kochanków w jedno ciało..

niedziela, 27 kwietnia 2008

PIELGRZYM....

...Bohater ksiazki wyrusza na pielgrzymkę do Santiago de Compostela legendarną Drogę Mleczną, którą pątnicy podążali już w średniowieczu.Towarzyszy mu tajemniczy przewodnik,Petrus,nauczyciel Praktyk Zakonu RAM.To właśnie pod jego okiem pielgrzym jest poddawany najrozmaitszym próbom i ćwiczeniom.Z tej niezwykłej podróży, podczas której przeżyje wiele spotkań z aniołami i demonami oraz weźmie udział w ceremonii templariuszy, bohater wróci odmieniony,przekonan,że to,co jest niezwykłe,znajduje sie na drodze"zwykłych ludzi".Powieść oparta na osobistym doświadczeniu autora.


PS: ....jest to książka trudna w swej treści-ja osobiście nie dalam rady jej przeczytać;) dlatego tym bardziej POLECAM! ...podejmijcie wyzwanie i trud ,by ją zrozumiec;)

POZDRAWIAM:)



"DON KICHOT" Miguela Cervantesa



Don Kichot z Manchy-to najsłynniejsze dzieło Cervantesa-pisarza właściwie z przełomu renesansu i baroku. Powieśc o dziejach szlachcica-marzyciela przyniosła mu sławę, ale nie pieniądze. 


Donkichoteria, walka z wiatrakami, straceńczy idealizm bohatera-stały się przysłowiowe w kulturze Europy do dziś. Kto nie zna historii ubogiego szlachcica, który naczytał się romansów rycerskich, które całkiem przewróciły mu w głowie. Do tego stopnia, iż uwierzył, że sam jest rycerzem, wybrał sie w świat, a zabrał ze sobą Sanch Pansę-w roli giermka. Don Kichot dzięki księgom ujrzał inny świat.



Czytelnicy powieści widzą dwa światy-ten realny i ten z wyobraźni Don Kichota.
Bohater widzi zamiast wiatraków olbrzymów, z którymi trzeba walczyc. Zwykła karczma przybiera kontury zamku, zwykła wiejska dziewczyna staje się damą-Dulcyneą z Toboso, wybranką rycerza. 


Don Kichot jest fantastą, ale i buntownikiem, samotnym bojownikiem naprawiającym świat. Realizuje też dawny wzór rycerza, a jego urojenia sprawiają, że jest szczęśliwy.

Don Kichot ponosi klęskę (czy mogło byc inaczej?), ale to nie on wydaje się żałosny, lecz ograniczone spojrzenie ludzi.


Losy Don Kichota posiadają wymiar filozoficzny-to wielkie pytanie o definicję świata i jego aspektów, bo przecież inaczej widzi je realista, marzyciel, dziecko, czy szaleniec...

wtorek, 22 kwietnia 2008

Patricia Cornwell

Kolejne książki, która chcę przedstawić naszym czytelnikom to są autorstwa Patricii Cornwell. Pisarka urodziła się w 1956 roku w Miami na Florydzie. W 1979 roku zaczęła pracować jako reporterka w Charlotte Observer. Jako wolontariuszka pomagała policji. Zadebiutowała w 1983 roku książką A Time for Remembering. Była to historia Ruth Bell Graham i Billy ego Grahama (założyciela znanego stowarzyszenia chrześcijańskiego), małżeństwa, z którym przyjaźniła się od dzieciństwa. W latach 1984-1986 Cornwell napisała trzy powieści, opierając się na swoich doświadczeniach w sprawach kryminalnych. Pierwszą powieść "Post mortem" opublikowano dopiero w 1990 roku. Rok później książka została wyróżniona licznymi nagrodami. Obecnie Patricia Cornwell dzieli swój czas pomiędzy Richmond, Wirginię i Los Angeles. Pisze powieści sensacyjne i thrillery. Sprawnie buduje fabułę i kreśli sylwetki postaci. Bohaterowie jej książek to socjopaci, seryjni mordercy, których ścigają dzielne kobiety z Kay Scarpettą na czele. Warto przyjrzeć się książce pt." Ostatni posterunek", który stał sie hitem kryminałów czytanym przez kobiety ;) A to fragment powieści: "Doktor Kay Scarpetta, naczelny koroner stanu Wirginia, ma poważne kłopoty. Loup-Garou, czyli Jean-Baptiste Chandonne, aresztowany za morderstwa kobiet w Richmondzie i napaść na Kay w jej własnym domu, nie przyznaje się do winy. Na przesłuchaniu utrzymuje, że chciał jedynie porozmawiać o tych zbrodniach z doktor Scarpettą, która go zaatakowała i poparzyła formaliną. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy nagle policja znajduje dowody świadczące, że to Kay popełniła jedno z morderstw. Doktor Scarpetta podaje się do dymisji i zostaje wezwana na przesłuchanie przed wielką ławę przysięgłych. Z Nowego Jorku przyjeżdża bardzo energiczna i błyskotliwa pani prokurator, aby poprowadzić śledztwo w tej sprawie."

poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Czarownica z Portobello...ehhhh..cudeńko;)

Wypowiedzi ludzi,którzy byli bohaterami książki :



"Człowiek tworzy jakąś rzeczywistość, a potem staje się jej ofiarą.Atena buntowała się przeciwko temu, i przyszło jej zapłacić za to wysoką cenę."
Heron Ryan, dziennikarz


"Atena manipulowała mną, wykorzystywała mnie , nie bacząc na moje uczucia. Była moją mistrzynią, zobowiazaną do przekazywania mi świętych tajemnic, do budzenia nieznanych mocy, które drzemią w każdym z nas. Wypuszczając się na nieznane morza, ślepo ufamy naszym przewodnikom- w przekonaniu,że wiedzą wiecej niż my."
Andrea McCain, aktorka


"Jej wielki problem polegał na tym, ze była kobietą XXII wieku, której przyszło żyć w XXI wieku- z czym się zresztą nie kryła. Czy zapłaciła wysoką cenę? bez wątpienia. Ale zapłaciłaby dużo więcej, gdyby tłumiła kipiącą w niej energię. Stałaby się zgorzkniałą, sfrustrowana, stale przejmowałaby sie owym "co ludzie powiedzą", wciąż powtarzałaby "najpierw pozalatwiam to, co ważne , a potem pomyślę realizacji własnych marzeń, ciągle narzekalaby , ze "jeszcze nie teraz, bo ciagle stoi coś na przeszkodzie."
Dedeie O'Neil, znana jako Edda


...sprawdzcie czy ta dziewczyna była naprawdę czarownicą:) ...pamietając o ty, że najważniejsze jest to co można wyczytać miedzy wierszami...


dzieci z Bullerbyn

Jeśli już mowa o dzieciach to nie może zabraknąć najsłynniejszych chyba w całej literaturze dziecięcej "Dzieci z Bullerbyn".

"Dzieci z Bullerbyn" autorstwa oczywiście Astrid Lingren
Jest to książka przeznaczona dla Dzieci w wieku przedszkolnym.
Smalandia, największa południowa prowincja Szwecji, w której toczy się akcja "Dzieci z Bullerbyn", nie jest zasobna, ziemia jest tu kamienista.
W Książce opisane są przygody kilku przyjaciół. Dzieci o imionach: Lasse, Bosse, Olle, Lisa, Britta i Anna są w mniej więcej jednakowym wieku. Wszyscy przyjaciele mieszkają w tym samym miasteczku ale w innych "zagrodach" - północnej, południowej
W tej opowieści jest coś co bywa marzeniem każdego dziecka - rodzice są tu niewidzialni. Ośmio- dziewięciolatki wypływają same łódką na jezioro, pływają, wspinają się po skałach, spędzają dzień na wyspie. Dzieci z Bullerbyn dużo pracują: kopią kartofle, pielą rzepę, uczestniczą w zwózce siana. Ale zawsze towarzyszy temu zabawa, np. skoki z najwyższych snopów. Dzieci nie tylko bawią się ale także pomagają rodzicom! Jest to szczęście mieć takie kochane dzieci.. A to wydaje się przecież człowiekowi prawie zawsze dostępne.

...Poza prawdą i kłamstwem...

..W planach miałam coś innego dzisiaj, a jednak pojawia się książka Marcina Pietraszka -"Poza prawdą i kłamstwem" Może za tą zmianę jest winny mój dzisiejszy nastrój..hmmm to już pozostanie nasza tajemnica ;-)
Według mnie teksty zebrane w tym zbiorze przez autora mogą by udanym wstępem do głębszych rozważań.
Te refleksje nad życiem pisane są z perspektywy człowieka pozbawionego nadziei przej kolej codziennego życia. Jednak książka nie opiera sie na takich oto pesymistycznych tekstach nie nie nie ;-) Są tez historyjki lekkie, zabawne ale w gruncie rzeczy pozostawiające swój ślad w czytelniku.
Tak jak w życiu , tak i w książce słuchamy wielu słów.. jedne zaliczamy do kategorii prawdy inne natomiast do kategorii kłamstwa.
Ale kiedy myślimy o życiu, o tym, co w nim najważniejsze, nie myślimy ani o prawdzie, ani o kłamstwie. To, co najistotniejsze, zawsze jest poza... Poza prawdą i poza kłamstwem. I to właśnie uświadamia nam Marcin Pietraszek.
Nikt z Nas na co dzień nie czyta takich książek , jednak przychodzi ten o to właśnie jeden dzień kiedy natchnie nas na taką oto książkę ... i co ? ;) I jest.. Dzięki dziennikarzowi i pisarzowi , z wykształcenia socjologowi - Marcinowi Pietraszkowi ;-) P.s Tak samo jak my prowadzi bloga..hmm cóż za informacje są w obiegu ;-) Do zobaczenia!

"Lalka" B. Prusa





"Pisarz okresu pozytywizmu powinien zajmowac się społeczeństwem, a nie tylko jednostką, jak to było w przypadku literatury romantycznej."


"Lalka"  to powieśc zawierająca zarówno elementy pozytywistyczne jak i romantyczne. Główny bohater Stanisław Wokulski, to kupiec, który zakochał w arystokratce Izabeli Łęckiej. Jego miłośc jest tym bardziej trudna, iż Wokulski będąc kupcem czuje się wyrażnie gorszy od Izabeli. 

Łęcka jest typową arystokratką-rozpieszczona i lubiąca zabawę, umiejętnie też bawi się uczaciami-zwłaszcza Wokulskiego.


Czy Wokulski jest romantykiem, czy pozytywistą?

Takie cechy jak:
-miłośc od pierwszego wejrzenia( w teatrze zobaczył Łęcką i  od razu się zakochał),
-udział w powstaniu styczniowym,
-tęsknota do kraju, narażenie życia,
-rozważania o miłości,
próba popełnienia samobójstwa,
świadczą o romantycznej naturze Wokulskiego.

Z drugiej strony wiele w nim jest pozytywisty:

-zdany egzamin do szkoły łównej,
-na Syberii rozwija swoje zainteresowani naukowe,
-pośmierci żony zdobywa majątek, który stara się pomnożyc,
-dostawa towarów dla wojska, w wyniku czego zdobywa duży kapitał,
-wspiera akcje charytatywne,

Nie wiadomo jak dalej potoczyły się losy bohatera.

Książka kończy się stwierdzeniem dr Szumana:

"Romantycy muszą wyginąc, to darmo; dzisiejszy świat nie dla nich...
Powszechna jawnośc sprawia, że już nie wierzymy ani w anielskośc kobiet, ani w możliwośc ideałów.
Kto tego nie rozumie musi zginąc, albo dobrowolnie sam ustąpic."








wtorek, 15 kwietnia 2008

Najpiękniejsze cytaty ;)



POLECAM ZDECDOWANIE !!!


Jeśli lubicie zastanawiać się nad sensem swojego życia,analizować minione wydarzenia, zagłębiać się w swoje myśli to ta książka jest jak najbardziej dla WAS;) . Pełno w niej mądrych i sensownych cytatów, które pochodzą niemalże ze wszystkich wczesniejszych ksiązek autora. Ksiązka jest ponadto pięknie wydana co jeszcze bardziej zachęca do siegnięcia po nia;)


Kilka słów prosto od Paula Coelho....


" Jaka siła nas pcha, by zostawić za sobą to co znane, wygodne i ruszyć na spotkanie wyzwań, wiedząć,że chwała tego świata jest przemijająca? Myślę, że ów impuls to potrzeba znalezienia sensu życia. Przez wiele lat ostatecznej odpowiedzi na to pytanie szukałem w książkach, sztuce, nauce, przemierzając proste, a czasem kręte ścieżki życia. Odkryłem ich wiele. Dziś jestem pewien, że tej odpowiedzi w obecnym zyciu nie odnajdziemy. Dopiero na końcu drogi, w chwili gdy znów staniemy przed Stwórcą, dostrzeżemy szanse, jakie były nam dane. "


PRZEMÓWIENIE WYGŁOSZONE Z OKAZJI PRZYJĘCIA DO BRAZYLIJSKIEJ AKADEMII

LITERATURY

dla Dzieci przez Dzieci

Literatura dla dzieci i młodzieży to zarówno literatura tworzona z myślą o dzieciach i młodzieży, jak i literatura wybierana przez nią do lektury.
Literatura taka charakteryzuje się pewnymi cechami, które do pewnego stopnia różnią ją od literatury "dorosłej". Chodzi tu przede wszystkim o taki dobór zawartości i formy, by odpowiadał potrzebom i gustom tej grupy odbiorców, przy czym autorzy tworzący ten rodzaj literatury zwykle zwracają uwagę na to, by ich dzieła wykazywały pewne walory wychowawcze i edukacyjne.



Niebawem na rynku wydawniczym ukaże się niecodzienna książka. Jej autorami są bowiem… dzieci. Wiek najstarszego nie przekracza 12 lat. Książka stanowi efekt konkursu pod tym samym tytułem, który w 2004 r. zorganizowali wspólnie Program I Polskiego Radia oraz Dom Wydawniczy Bellona. Publikacja zawiera 20 bajek - laureatek, do których ilustracje wykonał młody zdolny grafik. Wstęp napisała znana psycholog, autorka książek dla dzieci, Justyna Święcicka.

Ogromna wyobraźnia dzieciaków, które nadesłały prace na konkurs oraz umiejętność podpatrywania otaczających je zjawisk sprawiły, że przyznanie nagród, a tym samym wybranie bajek do książki, okazało się bardzo trudne. Wewnątrz książki nie ma bajek o królewnach i smokach. No może z wyjątkiem Odkrycia Diany, opowiadającego historię księżniczki, na której twarzy pojawił się trądzik. Mimo tego jest ona bardzo bajkowa, choć jednocześnie bardzo prawdziwa. O czym opowiadają inne bajki o czarodziejskiej miseczce, która ratowała od głodu zwierzęta w lesie... O podróży tęczy, której zabrakło barw, ale dzieci i spotkane ptaki domalowały jej kolory... O biedronce, która przez swoje roztargnienie wiecznie gubiła kropki... O czarodziejskim drzewie, które odmieniło złego czarownika... Może więc warto zarzec do świata dziecięcej wyobraźni i przekonać się jak bardzo rózni się ona od naszej.

poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Coś (nareszcie?) o romansie :D

Jakich książek jeszcze nie było..?Całkiem zapomniałam o Romansach!!- ulubionych przez większość kobiet książek o pięknej, idealnej, miłości, która przezywa chwile grozy by na koniec było szczęśliwe zakończenie:) Najpopularniejszą dziś na świecie, niekwestionowaną gwiazdą tejże literatury kobiecej jest piękna, utalentowana i pracowita Danielle Steel, która oczarowała rzesze czytelniczek na wszystkich kontynentach. Opublikowała prawie 50 książek, których łączny nakład przekroczył rekordową liczbę 300 milionów egzemplarzy, a każda nowa trafia nieodmiennie na czołowe miejsca najpoważniejszych list bestsellerów. Przed kilku laty Danielle Steel zachwyciła swą twórczością również Polki, przebojem zdobywając ich serca. Od niemal 30 lat na kartach swych powieści niezmiennie daje wyraz przeświadczeniu, iż dobrem można przezwyciężyć zło, a nienawiść miłością, naprawić wyrządzoną krzywdę, wykorzystać jedyną szansę. Każda czytelniczka w bohaterkach jej książek znajdzie trochę siebie samej. Dlatego fanki jej książek nie mogą o nich zapomnieć i wciąż czekają na nowe. Najbardziej znaną jest "Nie dotykaj mnie", która ukazała się w nakładzie ponad 8 mln egzemplarzy. Są jeszcze inne świetne tytuły książek jej autorstwa np."Dom", "Echo","Koniec lata", "Dary losu", które zdobyły polurarność wśród czytelniczek. Czego możemy sie spodziewać otwierając jedna z nich?np."Dary losu"i jej opis: Doroczny bal charytatywny w San Francisco zgromadził tłumy. Wszyscy świetnie się bawią, do chwili gdy ściany zaczynają drżeć. Potężne trzęsienie ziemi wstrząsa miastem i splata losy trzech kobiet, które tego wieczoru znalazły się w sali balowej hotelu Ritz. Kataklizm burzy ich prywatne światy: beztroski i luksusu, sceny i uwielbienia fanów, poświęcenia dla innych. Ale pozwala zrozumieć, że są rzeczy ważniejsze niż zatracenie się w pracy, pieniądze czy sława...

Kobieta i Mężczyźni.... ;-)

Luty 2007 roku....
Dowiadujemy sie o pierwszej od wielu lat powieści Manueli Gretkowskiej - polska pisarka, scenarzystka filmowa, felietonistka i działaczka społeczna. [Tak dla jasności oczywiście ;-)]
Jest to powieść psychologiczno- obyczajowa. A więc może tym razem książka bardziej pod kierunek ludzi studiujących pedagogikikę. ;-) Autorka opisuje kontrowersyjne poglądy, bezkompromisowy portret Polski i Polaków w chwili odejścia Papieża polaka- Jana Pawła II. Wyglądające na pozór wzorowe małżeństwa, rodziny w pewnej chwili ulegają rozpadowi.. Dlaczego? Co jest tego powodem? Wtedy właśnie jednemu z głównych bohaterów wydaję się, że z portretu przemawia do niego właśnie zmarły Papież..
Polecam wszystkim, którzy lubią zagłębić się w ambitną literaturę kobiecą, nie rozczarują się. A opis życia współczesnych ludzi zaskakująco celny, to akurat nic nowego u Gretkowskiej jak wiemy... Warto przeczytać!
A może za tydzień coś z literatury zagranicznej?? ;-) ....

"CIERPIENIA MŁODEGO WERTERA" J.W.GOETHE





"Jest to pewnikiem, że tylko miłośc czyni człowieka potrzebnym na świecie..."


Tym cytatem warto zacząc pisac o losach Wertera, bohatera książki Goethego.
Werter nie tylko cierpi z powodu braku możliwości przebywania z Lottą, ale odczuwa "weltschmerz" - ból istnienia, patrzy na świat i widzi same smutne cechy egzystencji ludzkiej.

Kiedy Werter otrzymuje informację o tym, że odbył się ślub Alberta z Lottą postanawia popełnic samobójstwo.

Werter wysyła służącego, by pożyczył pistolety Alberta. Przygotował się do samobójstwa: " o jakżem szczęśliwy, ż mogę za ciebie umierac, chcę byc Lotto pochowany w tej odzieży, co mam na sobie. Tyś ją dotknęła i uświęciła ją".

Bohater literacki określany mianem bohatera werterycznego wyróżńia się następującymi cechami:
- nadmierną, wybujałą wyobraźnią,
- kultem natury,
- kultem jedynej, wiecznej miłości,


Werter przeszedł do historii jako bohater romantyczny, z wszystkimi podstawowymi cechami tej epoki.






wtorek, 8 kwietnia 2008

KARTOTEKA Różewicza

KARTOTEKA to dramat. Na środku sceny, w łóżku leży sobie Bohater bez określonego wieku i imienia. Raz jest maym chlopcem, raz doroslym mężczyzną.
KARTOTEKA to wyrywkowe karty z życia bohatera. Zupenie luźne, niepowiązane i nieuporządkowane fakty, rozmowy. A zatem "życie jest ujęte w kartotekę". Ale nie tylko. To także "świadomość" postaci, rzeczywistość przedstawiona na odrębnych kartach, jako parodia i maskarada.
KARTOTEKA przedstawia swoistą koncepcję czlowieka. Jest to reprezentant calego wojennego pokolenia, dotkniętych biernością , zmęczonych dzialaniem ludzi. Ogólna niemożność, utracone wartości i życie w rozsypce.
OBRAZ RZECZYWISTOŚCI ZAWARTY W DRAMACIE TO ŚWIAT GROTESKI, ŚMIESZNYCH POSTAW I FASZYWYCH WARTOŚĆI. " Czasy są niby duże, ale ludzie trochę mali" mówi bohater.
To kartoteka zdarzeń - malych , na miarę ludzi nowych czasów.

poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Być jak płynąca rzeka


Rozwazania estetyczne,obserwacje natury ludzkiej, twórczość czysto literacka, opowiadanie o zwykłej codzienności...tak w kilku słowach można scharakteryyzować tą książkę;) Znajdują się w niej myśli i impresje autora z lat 1998-2005.

Chcialabym przedstawić jeden tekst,który wart jest uwagi i pochodzi własne z tej ksiązki.

Dziękuję, Panie Prezydencie Bush

(tekst zostal opublikowany w angielsko jezycznym portalu 8marca 2003 roku,dwa tygodnie przed inwazja na Irak. Przez miesiac byl najpopularniejszym artykulem na temat wojny; przeczytalo go okolo 500milionow osob).

Dziekuje, wielki przywodco, Panie George'u Bush.

Dziekuje, ze pokazal Pan,jakim zagrozeniem jest Saddam Husajn.W przeciwnym razie wielu z nas zapomnialoby, ze uzul broni chemicznej przeciw swemu narodowi, przeciw Kurdom, Iranczykom. Husajn jest krwawym dyktatorem, najwiekszym wcieleniem zla w czasach wspolczesnych.

Jednak to nie jedyny powod, by Panu dziekowac.W ciagu pierwszych dwoch miesiecy 2003rokuuzmyslowil Pan swiatu wiele innych waznych spraw, dlatego winien jestem Panu wdziecznosc.

Dziekuje, ze pokazal Pan , iz narod turecki oraz jego parlament nie sa na sprzedaz, nawet za 26bilionow dolarow.

Dziekuje, ze ukazal Pan swiatu gromna przepasc miedzy decyzjami rzadzacych a pragnieniami zwyjlych ludzi.Okazalo sie, ze Jose Maria Aznar, jaki i Tony Blair za nic maja oddane na nich glosy i niczym sie nie przejmuja. Aznar ignoruje fakt, iz 90% Hiszpanow jest przeciwnych wojnie, a Blair zdaje sie nie zauwazac najwiekszych od 30lat manifestacji.

Dziekuje za Panska nieustepliwosc, ktora zmusila Tony'ego Blaira do pojawienia sie w angielskim parlamencie i przedstawienia raportu napisanego 10lat wczesniej przez studenta. Mial on zawierac" niezbite dowody zebrane przez brytyjski wywiad".

Dziekuje, ze wyslala Pan Collina Powella do Rady Bezpieczenstwa ONZ z dowodami oraz zdjeciami. Tym samym przyczynil sie Pan do zdementowania ich tydzien pozniej przez Hansa Bliksa, glownego inspektora odpowiedzialnego za rozbrojenie Iraku.

Dziekuje za Panska postawe, ktora sklonila francuskiego ministra spraw zagranicznych Dominique'a de Villepina do wygloszenia antywojennego przemowienia, ktore Zgromadzenie nagrodzilo brawami. O ile mi wiadomo, podobne zdarzenie mialo miejsce w historii ONZ tylko raz, po wystapieniu Nelsona Mandeli.

Dziekuje, poniewaz w ostatnim tygodniu lutego, podczas szczytu w Kairze, Panskie dazenie do wojny doprowadzilo podzielone zazwyczaj kraje arabskie do jednoglosnego potepienia inwazji.

Dziekuje, poniewaz Panskie stwierdzenie: "ONZ ma szanse pokazac, ze sie liczy", skolonilo nawet najbardziej niezdecydowane kraje do przeciwstawienia sie wojnie w Iraku.

Dziekuje, ze przez swoja polityke zewnetrzna sklonil Pan ministra spraw zagranicznych Jacka Strawa, by u progu XXI wieku przyznal, ze "wojna moze miec uzasadnienie moralne", przez co stracil wszelka wiarygodnosc.

Dziekuje, ze podzielil Pan walczaca o wolnosc Europe; tej lekcji nikt nie zapomni.

Dziekuje, ze udalo sie Panu to, czego nie dokonal chyba nikt w ostatnim stuleciu: zjednoczyl Pan miliony ludzi z roznych kontynentow w walce w imie sprawy, choc innej niz Panska.

Jestem wdzieczny, bo dzieki Panu znowu czujemy, ze nasze slowa-nawet jesli nieslyszane-moga przynajmniej byc wypowiedzniane, to nam dodaje sil.

Dziekuje, ze nas Pan zlekcewazyl, zepchnal na margines wszystkich ludzi, ktorzy przesiwstawili sie Panskiej decyzji, pozbawiajac ich prawa do decydowania o przyszlosci Ziemi.

Dziekuje, gdyz bez Pana nie uswiadomilibysmy sobie, jak sprawnie potrafimy sie zorganizowac. Byc moze w tej chwili nie jest to potrzebne, lecz kiedys na pewno sie przyda.

Teraz, gdy nie da sie juz uciszyc wojennych werbli, podpisuje sie pod zyczeniami, ktore dawno temu europejski krol skierowal do najezdzcy: "Oby ten poranek byl dla Ciebie piekny, oby slonce rozswietlilo zbroje twych zolnierzy, bo do wieczora zostaniesz pokonany".

Dziekuje, ze dzieki Panu my wszyscy, rzesze anonimowych ludzi idacy ulicami w protescie przeciw procesowi nie do powstrzymania, zobaczylismy nasza bezsilnosc, uporalismy sie z nia i zmienili w czyn.

Niech Pan sie cieszy chwala poranka.

Dziekuje, zes nas nie wysluchal, nie potraktowal serio, za to mysmy Cie sluchali i nie zapomnimy Twych slow.

Dziekuje, wielki przywodco, Panie George'u W.Bush.

Dziekuje z calego serca.

sobota, 5 kwietnia 2008

Małgorzata Kalicińska

Książki Kalicińskiej określane są mianem kobiecych, czyli o kobietach, z kobietami, przez kobiety. Historia pierwszej części powieści pt. "Dom nad Rozlewiskiem" jest najzwyklejsza. Właściwie takich historii było już wiele. Bohaterka traci pracę w agencji reklamowej, bowiem jej miejsce zajmują „młodsze modele”. Wyrusza, więc w podróż na Mazury, czyli do swoich rodzinnych stron, gdzie postanawia odbudować swoje stosunki z matką. Z pozoru brzmi znajomo, jednak właśnie to jest ta sztuka, która wyróżnia książki, bowiem ta, jest całkowicie od banału odległa. Psychika oraz sposób myślenia kobiet ukazany został w bardzo wiarygodny sposób. To nie jest kolejna „taka sama książka”. Bohaterka odnajduje siebie na nowo, analizuje swoje życie, egzystuje powoli, co zaczyna jej sprawiać ogromną przyjemność. Któż nas nie myślał, choć raz o tym, aby troszkę zwolnić, uciec i zakochać się w tej chwili. Krótko pisząc: bardzo ciepła, lekka i wzruszająca...

Języki nie takie obce..




Istnieje cały szereg pewnych wiadomości. Pewne jest to, że znajomość języków obcych to skarb. Pewne jest także, że dzieci uczą się najszybciej i najłatwiej. Ale pewne jest także, że dzieci do języków najłatwiej zniechęcić.
Miejscem, gdzie dziecko najszybciej "złapie" język, jest zawsze... piaskownica. Wystarczy parę godzin wspólnej zabawy z dzieckiem używającym innego języka, żeby się maluchy porozumiewały absolutnie bez naszej pomocy. A to metoda nie dość że zdrowa, to jeszcze interaktywna - w przeciwieństwie do biernego oglądania bajek w obcojęzycznej telewizji.
Jednak, kiedy nie ma dzieci z innych krajów pod ręką, to i telewizja dobra...
UCZY- wymowy, rozumienia - tylko nie uczy formułowania myśli. Ale przyzwyczaja do świadomości, że inni ludzie mówią inaczej.
Odradzam wprowadzanie lekcji języka wcześniej niż u czterolatków.

NIGDY DZIECI NIE PRZYMUSZAJMY DO LEKCJI JĘZYKA.
Jeżeli lekcje angielskiego będą katorgą, połączoną z dodatkowym zadaniem domowym, za które nauczyciel nie pochwali, nasze dziecko nigdy nie zechce uczyć się tego naprawdę.
Jeżeli natomiast uda nam się wyrobić i utrwalić w naszym maluchu przekonanie, że każdy język obcy to jedno okienko na świat więcej, i że znajomość języków to wielka frajda - bajki po francusku, do poduszki czytane na przykład, albo Teletubisie, które z ekranu zagadują po angielsku - ono samo z entuzjazmem sięgnie po pierwszą książkę z obrazkami i podpisami albo spróbuje zagadać do równolatka,
który właśnie przyjechał z Australii.

"Nazywam się czerwiń " ...

Recenzja książki pod tytułem "Nazywam się Czerwień" , której autorem jest Orhan Pamuk. ( Najwybitniejszy współczesny turecki pisarz =P ) Piszę ja dlatego byś mógł Przeczytać i przekonać się czy warto ją przeczytać samemu... ;-) Książkę Pamuka porównywano często do słynnego "Imienia Róży" Umberto Eco.
Szesnastowieczny Stambuł... morderstwo...zagadka filozoficzna i oczywiście... wątek miłosny. "Nazywam się Czerwień" jest najpopularniejszą książką zeszłorocznego laureata Nagrody Nobla. Przetłumaczono ją aż na 24 języki.. [wow xD ]

W szesnastowiecznym Stambule grupa artystów ma zrealizować zlecenie sułtana,mianowicie: stworzyć utrzymaną w nowoczesnym zachodnim stylu księgę upamiętniającą jego wielkość i chwałę. Księgę tą mają zdobić barwne miniatury. Jednak sztuka ta jest w zupełności zakazana w religii muzułmańskiej. Zlecenie jak i jego wykonawcy są więc w poważnym niebezpieczeństwie. Należy utrzymać je w tajemnicy,jednak jeden z zatrudnionych mistrzów zostaje zamordowany...